Lyrics

Czy to warte lat?
Czemu ludzie czują smutek?
Dziś Znowu myślę o tym
Gdy ziomy tęsknoty tuszują dopaminy rzutem
Pragnąc bliskiej osoby
Ale to zatrute
Miałem dość nocy kończących się znów sumienia wyrzutem
Z mojej i twojej strony
Wszystko w nas krzyczy by mieć tutaj kogoś na zawsze
A myślimy, że trzeba próbować
Zostawiać, zaczynać od nowa
Nabywać, zużywać, kupować
I nigdy się nie przywiązywać
No bo nie wiesz czy to ta osoba
Więc siebie nawet nie pytasz
Bo kiepsko się kocha a fajnie się bzyka
Zanim się relacje rozmyją jak zawsze
Emocje i zdjęcia zostaną już tylko w icloudzie
Udajemy uparcie że wszystko gra
Przemilczając bolesny ślad
Który pozostawili w nas inni
Obwiniamy świat
Myśląc, że jesteśmy niewinni
I widzę jak mój dawny świat płonie gdy inni tańczą
A To danse macabre, oni wcale w swą przyszłość nie patrzą
I widzę jak ich przyszły świat płonie gdy oni tańczą
Czy to warte lat, każdy myśli że ominie czas go
I widzę swoją w lustrze twarz co dzień coraz starsza
To ich Dance macabre oni wcale w swą przyszłość nie patrzą
I widzę jak ich cenny czas mija gdy oni tańczą
Czy to warte lat
Ciężko się podnieść z podłogi czasami
Codzienne życie wydaje zbyt straszne się wiem
Czasem się to ciągnie latami
Poznałem ziomków w Londynie, w Holandii, i we Francji i w Poznaniu
Straszne to wiem
Ziomków co wciąż uciekali
Tak jakby ich melanż mógł zbawić
Tak jakby nie mieli co stracić
Ale ich twarze jakieś ciężkie
Ale ich zęby gdzieś wytarli
Mówili że są niezniszczalni
I dalej tak o sobie myślą
Tak jak ze ich dragi nie niszczą
I na pewno uda im się jeszcze naprawić wszystko
Lecz nim się ogarną czas minie na zawsze
Rozmyją w pamięci się daty i twarze
Póki co mają ciągle białe święta ho! ho!
A czas tańczy obok nich jak chochoł
Ciężko wysiąść gdy ciągle trwa jazda
Tak świat cię zaprasza do tańca
I widzę jak mój dawny świat płonie gdy inni tańczą
A To danse macabre, oni wcale w swą przyszłość nie patrzą
I widzę jak ich przyszły świat płonie gdy oni tańczą
Czy to warte lat, każdy myśli że ominie czas go
I widzę swoją w lustrze twarz co dzień coraz starsza
To ich Dance macabre oni wcale w swą przyszłość nie patrzą
I widzę jak ich cenny czas mija gdy oni tańczą
Czy to warte lat
Czy to warte lat
Czy to warte lat
Written by: Dawid Dziwisz, Przemysław Mielniczuk
instagramSharePathic_arrow_out