Problemy

Doba hotelowa, Klucze odebrałem ciągle Mam ciebie w głowie, Proszę wyjdzie ze mną na loże (eyy) Chcę ciebie przeszkodzić nam nikt nie może (ey) Chcę ciebie problemy są w mojej głowie Opłaciłem bary więc wypijmy nasze zdrowie (ey) Zapomnij jak potraktował cię podle (ey) Zapomnij ty problemem jesteś ciągle (ey) Pomóż mi problemy są w mojej głowie A ja Nie przepadam za byłymi czasami Teraz co dzień budzi słońce buja mnie jak na fali Teraz co dzień budzi zapach za twoimi włosami Nie marnuje poezji co dzień widzę swój talent Na początek balety potem razem na łodzi Odpłyniemy daleko nie damy się dogonić I nie ważne jak szybko biegać potrafią inni Ja dogonię cię wszędzie bo biegnę w rytm muzyki Problemy nastały doskonały plan na życie Wypije za wszystkie czasy ty nie mrugniesz ja nie zniknę Ten blask nagle pojawia się i znika, I wiem dobrze skąd pochodzi Z mojej duszy to wynika I zawsze dzień dobry mam nadzieję że nie minie Wszystko co chce powiedzieć wyczytasz po mojej minie Nie chcę abyś odeszła, Proszę zagraj ze mną teraz Od kiedy mamy muzykę to podziemie nas docenia Doba hotelowa, Klucze odebrałem ciągle Mam ciebie w głowie, Proszę wyjdzie ze mną na loże (eyy) Chcę ciebie przeszkodzić nam nikt nie może (ey) Chcę ciebie problemy są w mojej głowie Opłaciłem bary więc wypijmy nasze zdrowie (ey) Zapomnij jak potraktował cię podle (ey) Zapomnij ty problemem jesteś ciągle (ey) Pomóż mi problemy są w mojej głowie Doba hotelowa, Klucze odebrałem ciągle Mam ciebie w głowie, Proszę wyjdzie ze mną na loże (eyy) Chcę ciebie przeszkodzić nam nikt nie może (ey) Chcę ciebie problemy są w mojej głowie Opłaciłem bary więc wypijmy nasze zdrowie (ey) Zapomnij jak potraktował cię podle (ey) Zapomnij ty problemem jesteś ciągle (ey) Ty problemem jesteś ciągle (ey)