Nie mów więcej nic
Dotknij dłonią moją twoją skroń
Pragnę płynąć w twoich oczu toń
Nie mów więcej nic
Zdejmij bluskę na półnaga wij
Chcę się pieprzyć póki starcza sił
Koisz cały ból
Tak mi dobrze kiedy jesteś tu
Odsłoń okna niech się patrzy tłum
Upaleni słońcem
Tylko z tobą mam ten haj
Nawet jeśli błądze
Tylko ty mi dajesz raj
Tylko z tobą jestem sobą
Zerwij ze mnie cały wstyd
Zerwij zakazany owoc
Całą noc czekałem na moment
Kiedy z tobą spłonę dobrze jesteś tu
Każdy krok który robisz do mnie w moją stronę
Zapominam setkę słów
Daj mi moc a polece z tobą w każdą stronę
Możesz krzyczeć daj mi ból
Pośród rąk jestem twoich nagle cały płonę
Boje się kim jestem pragnę cały tonę
Powiedz czego chcesz
Nocą kiedy spada mrok
Czy dotykasz siebie wiesz
Tam gdzie ślady moich rąk
Proszę otwórz wejdę
Złapię szyję tak jak w twoich snach
Wiem że kręci cię ten strach
Mnie także kręci ... fuck
Czarna taśma szary blok
Zwiążę cię do łóżka chodź
Będę pieścił całą noc
Aż odpłyniesz w nowy ląd
Po co grać
Ty już wszystko możesz teraz mieć
Nie dotykaj tylko patrz tylko patrz tylko
Całą noc czekałem na moment
Kiedy z tobą spłonę dobrze jesteś tu
Każdy krok który robisz do mnie w moją stronę
Zapominam setkę słów
Daj mi moc a polece z tobą w każdą stronę
Możesz krzyczeć daj mi ból
Pośród rąk twoich jestem nagle cały płonę
Boje się kim jestem pragnę cały tonę
