Upcoming Concerts for Oliver Olson & DOPEhouse
Top Songs By Oliver Olson
Credits
AUSFÜHRENDE KÜNSTLER:INNEN
Oliver Olson
Künstler:in
DOPEhouse
Künstler:in
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Mateusz Okrzesik
Komponist:in
Oliwer Tymcio
Texte
PRODUKTION UND TECHNIK
BapLab
Produzent:in
Waldemar Dańczak
Mastering-Ingenieur:in
Lyrics
Na stole nokia 3310, nie przewidziały węże będę składał jak T9
Wyrosłem z kanapeczek, w składzie brakowało mięsa, a nie było wersji wege
Bierze mnie nostalgia, ale co ja mogłem wiedzieć kiedy moja mama miała kilka złoty dziennie
Teraz mama many mamy raz w tygodniu pensję, to jak czary mary w podziękowaniu za lekcję
Z perspektywy czasu czegoś żałuję, sam nie wiem, może tego jak topiłem traumy w 07
Widać każdy detal jakbym nagrywał to redem tak jak wtedy gdy nie dokończyłem klipu z Gedzem
Szczerze, jak nigdy pewien to cd rozjebię ever, od kiedy w piekle zrobiłem dla siebie heaven
Psy szczekają, karawana jedzie, wasze głosy są jak skrecze, słyszę "epe epe"
Niosę światło tak jak pokój kiedy cały w ledzie, jak co roku w PL składy chcą być jak dla ME
Oglądam Ferdynanda, nie tego w Sarajewie, liryczny zamach w drodze po bycie numerem jeden
Życie pcha mnie w różne miejsca
Olson zwykły chłopak
Mówię co myślę, kładę wokal na bit
Nie promuję siebie tylko swoją muzykę
Żyję naprawdę a nie na niby
Veni vidi vici
Robię to dla siebie, dla ciebie
Dzisiaj w studio jutro na koncertach
Pytasz czy kocham, tak, ja nie mam wcale więcej niż ty
Tylko nadal wierzę w te sny
Czym dla Ciebie sukces jest kiedy przyjaciele nie powiedzą "słucham bracie", ale słyszysz "hej mercedes"
Spaliłeś interes, model S biznesmenie, zera zryły beret, sam się stałeś zerem
W oczach jakby zez bo się rozjechały cele, wystarczyło biec kiedy wolałeś siedzieć
Wpadliśmy tam w trzech, jednak wychodzimy w czterech, piąty ksywa Everest bo go przerosło ciśnienie
Stać można w depresji przy pogoni za papierem, nie brakuje serc, wyniszcza je przebieg
Co zmienia rozmiar felg, kiedy gryzie Cię sumienie, bo nosisz nie co chcesz, a co ma pokaźną cenę
Dziękuję Bogu jak poprowadził mnie kompas, odnajduję spokój gdy nie zatraca się kontakt
Kiedyś na debecie wystarczała kromka, tak klepałem biedę że się urodził stan konta
Rady promieniują wokół jak Curie Skłodowska, gdzie odpowiedzialność kiedy trzeba to posprzątać
Prośba, schował groźby oraz pseudo colta, ogarnij hormony bo Ci wystrzeliła prolka
Życie pcha mnie w różne miejsca
Olson zwykły chłopak
Mówię co myślę, kładę wokal na bit
Nie promuję siebie tylko swoją muzykę
Żyję naprawdę a nie na niby
Veni vidi vici
Robię to dla siebie, dla ciebie
Dzisiaj w studio jutro na koncertach
Pytasz czy kocham, tak, ja nie mam wcale więcej niż ty
Tylko nadal wierzę w te sny
Written by: Mateusz Okrzesik, Oliwer Tymcio