Bragga - Nowe Rozdanie S1

DEMONA CHCE W SOBIE ZABIĆ

Nigdy nie dawali szans mi, stoje tu z moimi bracmi, (g)

ta sama kara co kiedys, a twoi idiole niech ściągają maski,

nie moge się nawet opanowac, moja głowa typie to

jest zwariowana, a w momencie jak to przepalałam buchem to mi

ciągle ludzie tu palili jana.

 

pojebana gra, ale idę cała we łzach ale idę,

chcieli widzieć mnie na dnie a to oni mają nie tęgą mine.

to margines ale jakie style, każdy równy mordo jaki lider,

znam poranki,że mnie witał diler, tu co drugi dla nałogu żyje.

 

 

tutaj to się nigdy nie swieciło blaskiem , mieszało się wódę

z jakimś wynalazkiem, świat nie stał otworem i nas kusił grzech,

ale trzeba wiedzieć kiedy obrać sobie nowy cel.

w czasach gdzie malolat pije wóde z colą , a raperzy teraz robią disco polo

moja fala płynie a twoja krytyki spływa MORDA bo mnie słowa już nie bolą.

mam zajawki nie kwalifikacje ja nie wnikam kto miał swoje racje,

a moje marzenie proste brachu zrobić hajs brac mame na wakacje.

 

demona chce w sobie zabić (ZABIĆ) są takie rzeczy których nie da się naprawić i już

chociaż zalewałbyś się mordzia łzami i oKnami chciał wejsc z butami czeka tylko bukiet zwiędłych róż.