Similar Songs
Credits
AUSFÜHRENDE KÜNSTLER:INNEN
ReTo
Künstler:in
Gibbs
Künstler:in
4money
Künstler:in
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Mateusz Dec
Komponist:in
Igor Bugajczyk
Texte
Mateusz Przybylski
Texte
PRODUKTION UND TECHNIK
4money
Produzent:in
Lyrics
Ej, ej, ej, ej
Wszyscy dobrze mnie znają
Choć ja wszystkich ich nie
Zawsze będzie mi mało ile nie miałbym zer
Nie pracuję bo zarabiam mówili że skończę źle
Ona leży ze mną naga, patrzę w oczy jej
Wiem że prócz tego nie chcę nic
Czuję że chyba jest za dobrze
Przez to się martwię że to trafi szlag
Jak nie masz nic wtedy jest problem
Kiedy masz wszystko jest się o co bać
Pytam Cię dlaczego znów jesteś zła
Chcę mieć pewność że nie zostanę sam
Bo nie mam pewności w co gramy
Może ktoś mi poda zasady
Chociaż pewnie złamałem już z nich każdą do dziś
Znowu słyszę coś co mnie nie obchodzi
Lubię ciszę ale ktoś jej przeszkodził
Gorzkie życie udało się posłodzić
Widzę teraz to jak na dłoni
Idź się zbieraj bo czas nas goni
Nie ma go by stać na czerwonym
To jest już mój przedostatni raz
Kiedy uśmiech musi przykryć żal
Skasowałem kilka bryk
Nikt nie mówi jak mam żyć
Tylko po to mi potrzebny szmal
Nie mam sił powtarzać to co nieistotne
Chciałbym już zapomnieć czemu ten stan
Jest tym co znam jak nikt
Mam plan żeby uciec już na dobre bo ciągle
Nie mam sił gadać ciągle o bredniach
Nie obchodzi mnie co jest modne
Odkąd w słowa dźwięki ubieram
Wyszło ze mnie to co najgorsze
Zapisałem to w kilohercach
Trzy diamenty cieszę swym okiem
Choć nie jara mnie biżuteria
Byle do przodu jak przez dzicz
Może krok więcej niż potrafię
Mati ma do spełnienia sny
Mówiłem sobie niczym mantrę
Szlifuję talent, szósty zmysł
Dekada za mną w jednym stadzie
Za długo przeszkadzał mi dym
Czułem niewypalone relacje
Ile razy ktoś mnie wykiwał
Murawa przyzna byłem zły
Ćwiczę obronę czyli atak
Byle już nie zaskoczył nikt
Sukces zmienia wszystko co wokół
Wrogów, przyjaciół i rodzinę
Czasem po innej stronie stołu
Ktoś zakłada maskę na chwilę
To jest już mój przedostatni raz
Kiedy uśmiech musi przykryć żal
Skasowałem kilka bryk
Nikt nie mówi jak mam żyć
Tylko po to mi potrzebny szmal
Nie mam sił powtarzać to co nieistotne
Chciałbym już zapomnieć czemu ten stan
Jest tym co znam jak nikt
Mam plan żeby uciec już na dobre bo ciągle
Written by: Igor Bugajczyk, Mateusz Dec, Mateusz Przybylski