lustro (feat. łyda & crest)

Diamenty świecą mi w pysk, mam przed sobą tylko lustro

Zagubiłem się w akcji, wszędzie wokół mnie pusto

Do zrobienia za dużo, znowu siedzę drugi dzień w studio

Ciagle zrywam blizny za późno, trzeci rok nie widzę zmian

Diamenty świecą mi w pysk, mam przed sobą jedno lustro

Zagubiłem się w akcji, mam przed sobą jedno lustro

Do zrobienia za dużo, znowu siedzę drugi dzień w studio

Ciagle zrywam blizny za późno, drugi rok nie widzę zmian

Patrzę w zegarek, czy to na mnie pora

Jest druga w nocy, znowu konam

W odbiciu widzę pustkę, ale kurwa, to zasłona

Zna mnie ona, za mną droga, powiedz co przede mną chowasz

Mam w oczach pożar, ty dla mnie jak nieznajoma

Ale znam cię

Powiedz czy mnie kochasz, powiedz mi czy to jest warte

Wchodzę po schodach, nie wiem kiedy znajdę szczyt

Siedzę w mroku, nie wiem co mam zrobić z tym

I jak zawsze

Jestem Więźniem Marzeń, przeszkadza mi lustro

Diament mi świeci w pysk, jestem tu za krótko

Zgubiłem cały syf

Leży za mną Henny, leży brandy

Ale tylko żeby usnąć

Jestem Więźniem Marzeń, przeszkadza mi lustro

Diament mi swieci w pysk, jestem tu za krótko

Zgubiłem cały syf

Leży za mną Henny, leży brandy

Ale tylko żeby usnąć

Diamenty świecą mi w pysk, mam przed sobą tylko lustro (znów)

Zagubiłem się w akcji (znów), wszędzie wokół mnie pusto

Do zrobienia za dużo, znowu siedzę drugi dzień w studio

Ciagle zrywam blizny za późno, trzeci rok nie widzę zmian

Diamenty świecą mi w pysk, mam przed sobą jedno lustro

Zagubiłem się w akcji, mam przed sobą jedno lustro

Do zrobienia za dużo, znowu siedzę drugi dzień w studio

Ciągle zrywam blizny za późno, drugi rok nie widzę zmian