Music Video

Sarius - Tak bardzo ja - feat. Ras - prod. O.S.T.R.
Watch Sarius - Tak bardzo ja - feat. Ras - prod. O.S.T.R. on YouTube

Featured In

Credits

AUSFÜHRENDE KÜNSTLER:INNEN
Sarius
Sarius
Künstler:in
Ras
Ras
Künstler:in
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Sarius
Sarius
Komponist:in
Ras
Ras
Komponist:in
Adam Ostrowski
Adam Ostrowski
Texte
Arkadiusz Sitarz
Arkadiusz Sitarz
Texte
Mariusz Golling
Mariusz Golling
Texte

Lyrics

Wierzę w to, co robię
Choć tyle w życiu przybyło spraw
Czuję, że jestem na dobrej drodze
Spoko kolo, cham czy jegomość
Odpowiedni mistrz w odpowiedniej porze
Jak nie wiadomo, no to nazwij go sam
Jak mówię o sobie, to brzmię znajomo
Mówię o sobie, to brzmię znajomo
Na atak za gruby byłem, jak miałem siłę
To w postaciach ze skillem +10 do bycia singlem
Na balach się stroiłem
Mama mówiła, że wyglądam zajebiście
Nigdy nie byłem jako mister
Choć w drodze na dyskę, zawsze myślałem, że coś wyrwę
Wychodziło na to, że niepotrzebnie się goliłem - przykre
Akurat grałem w piłkę, akurat przechodziła, więc akurat nie trafiłem
Jak zwykle, zrobiłem to za chwilę
Nieobecny na plastyce, choć to prawda - serce mi dopiero zastygało w glinie
Za parę lat rozkminię, że nie można nie być skurwysynem
Za parę lat rozkminię, że trzeba zrzucać winę
Wychodzić za linię, a mówić, że to niemożliwe
Lecieć na linie, jak Hugo, do którego się nie dodzwoniłem nigdy
O problemie zapomniałem, poszedłem na frytki
Krzywdy z tamtych czasów były bardzo miłe
Choć tego kurwa elementarz nie napisał nigdzie
Życie to baba wielka, co stoi na ludzkiej krzywdzie
Wybiera Cię, a zgromadzenie czeka
I musisz, a nie chcesz, dotknąć butem dna, butelka
I nie wiesz, czy śmieją się z Tobą, czy z Ciebie, stand up
Wierzę w to, co robię
Choć tyle w życiu przybyło spraw
Czuję, że jestem na dobrej drodze
Spoko kolo, cham czy jegomość
Odpowiedni mistrz w odpowiedniej porze
Jak nie wiadomo, no to nazwij go sam
Jak mówię o sobie, to brzmię znajomo
Mówię o sobie, to brzmię znajomo
Telefony w mojej głowie, jeśli usnę to dobrze
Terminy są sztywne jak uśmiech Pieńkowskiej
Witam w drugim dzieciństwie, może wkrótce dorosnę
Podobno pada problemami - cud, że nie moknę
Gwiżdżą kumple pod oknem
Krzyknę, że nie mam czasu albo wrócę na bombie
To proste jak to, że przeglądam swój portfel
I nawinę, że jest źle, chociaż w sumie jest dobrze
Mam te featuringi jak raperzy stałą pracę
Nie wychowali mnie Kożuchowska z Karolakiem
A więc biorę to - nie chce mi się
Biorę to - nie chce mi się
Powiem im, że coś tam, czy zachowam się jak facet
Stabilizację odkładam jeszcze na później
Mam emeryturę w kopercie pod łóżkiem
A moje rewiry są jeszcze nie ruskie
Czy jak mówię o sobie, to brzmię znajomo?
Spoko kolo, cham, czy jegomość
Wierzę w to, co robię
Choć tyle w życiu przybyło spraw (why so Sarius?)
Czuję, że jestem na dobrej drodze
Spoko kolo, cham czy jegomość (jak wolisz)
Odpowiedni mistrz w odpowiedniej porze
Jak nie wiadomo, no to nazwij go sam
Jak mówię o sobie, to brzmię znajomo
Mówię o sobie, to brzmię znajomo
Written by: Adam Ostrowski, Arkadiusz Sitarz, Mariusz Golling, Ras, Sarius
instagramSharePathic_arrow_out