Credits
AUSFÜHRENDE KÜNSTLER:INNEN
Enej
Künstler:in
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Piotr Sołoducha
Komponist:in
Mirosław Ortyński
Komponist:in
Lyrics
Hej!
Urodził się, sam dzisiaj nie wie gdzie
Nie widział słońca ani nieba też
Ojciec mu wrogi, mamy nie znał więc
Samotny ciągle witał nowy dzień
"Dlaczego ja?", tak Boga pytał się
"Naprawdę skrzydeł tych nie mogę mieć?"
Rozłożył ręce, chyba tego chce
I jego oczy mówią, "Leć..."
Raj, którego nocą pragniesz tak jak ja
To niebo, to raj
Dalej, dalej proszę leć, proszę gnaj
Raj, którego nocą pragniesz tak jak ja
To niebo, to raj
Dalej, dalej proszę leć, proszę gnaj
Kolejny dzień, kolejna taka noc
Kiedy pokochać go nie miał kto
A ile można modlić się o lont
Który zapłonie, kiedy chciałby on
Zalany łzami, śniło mu się, że
Że jego dusza już umie latać
Rozłożył ręce, chyba tego chce
I jego oczy mówią, "Leć..."
Raj, którego nocą pragniesz tak jak ja
To niebo, to raj
Dalej, dalej proszę leć, proszę gnaj
Raj, którego nocą pragniesz tak jak ja
To niebo, to raj
Dalej, dalej proszę leć, proszę gnaj
Zobacz chłopaku (zobacz chłopaku) za sen
Oddałeś życie, a więc (oddałeś życie, a więc)
Błagam cię leć, pora już na ciebie też
Skrzydlate ręce ma Bóg (skrzydlate ręce ma Bóg)
Oddał je Tobie za ból (oddał je Tobie za ból)
Kłaniają się, abyś je założył już (hej, hej)
I poleciał gdzie ten wymarzony
Raj, którego nocą pragniesz tak jak ja
To niebo, to raj
Dalej, dalej proszę leć, proszę gnaj
Raj, którego nocą pragniesz tak jak ja
To niebo, to raj
Dalej, dalej proszę leć, proszę gnaj
Writer(s): Piotr Soloducha, Lukasz Kojrys, Miroslaw Ortynski
Lyrics powered by www.musixmatch.com