Złap Mnie (feat. fuccboymatt & Papaye)

Ciężko mówi się ostatnio

Mam ciągle oświecenie

Ich ciągle oślepia zazdrość (ej)

Pionki mają stać na baczność

Skille kurwa mam wrodzone

Ty se załatwiaj to kaską (ej, e-e)

Mówią mi, że tam nie wejdę

Będę patrzył na nich z góry i pobierał tego więcej (ej, e-e)

Będę kurwa gonił penge

To nie będzie proste, ta droga ścieżki ma kręte

Ona bardzo chce, ale nawet nie podejdzie (papa)

Będę robił suki dopóki nie zrobię sześć zer (oh)

Ona nie wie, że jest w błędzie

Żaden ziom się nie sklonował, a nagle jesteśmy wszędzie

Rzucasz kłody mi pajacu, lepiej patrz jak to robię

Ona nie będzie na zawsze, oni chcieliby mnie w grobie

Ja nie jestem niedostępny, parę spraw mam na głowie

Co raz więcej mam na głowie, bo chcę diament mieć na sobie

Słyszę płacz, przestań wyć i wypierdalaj

Nie wydzwaniaj na telefon, jeśli temat to nie kasa

Jestem w tym już za głęboko, nie mam zamiaru zawracać

Lepiej szykuj duży becel, jak chcesz terror miec na trackach

Ciężko mówi się ostatnio

Mam ciągle oświecenie

Ich ciągle oślepia zazdrość (ej)

Pionki mają stać na baczność

Skille kurwa mam wrodzone

Ty se załatwiaj to kaską (ej)

Złap mnie, złap, ja nie umiem latać

Bling-bling, cały skład będzie w karatach

Puff-puff i podaje to do brata

Ze mną cały team, wszyscy zbujani po batach

(E-ej) Wszyscy zbujani po batach

Swój czas będę liczył, nie w minutach, tylko w latach (a-a)

Duże liczby mam na cyferblatach

Rosną nam złotówki, możesz zobaczyć po akcjach

Od zera do setki ziomki zajebali falstart

Na liczniku coraz więcej, to odpalaj supercharger (ej)

Nowa tarcza, to nie Cartier

Kosmita wypierdolił, jakbym puścił sobie bańkę

Na IG pisze bliźniak, co zajebał nam okładkę

I guess, typ nie wiedział, ile to naprawdę warte

Jak już wyczułeś scenę, no to czekam na odpowiedź

Ale nie mam tera czasu, dam ci znać, kiedy go znajdę

Zrozumiałem na bad tripie, że nie mogę tutaj zostać

Kiedy dookoła ona przyszła szukać doznań

Zmarnowany czas musiałem go wpisać w koszta

Sprostać, ciężko będzie, ambicja wysoka

Patrz jak łapię tempo

Tylko wszedłem, poszła sztuka

Suka mówi twardo, ale wiem, że i tak słucha

Mocno rozbujana, też podobnie jak jej dupa

Prawie jak trampolina - tylko dół, góra (góra)

Ciężko mówi się ostatnio

Mam ciągle oświecenie

Ich ciągle oślepia zazdrość (ej)

Pionki mają stać na baczność

Skille kurwa mam wrodzone, ty se załatwiaj to kaską (ej)

Złap mnie, złap, ja nie umiem latać

Bling-bling, cały skład będzie w karatach

Puff-puff i podaje to do brata

Ze mną cały team, wszyscy zbujani po batach