ON THE BLOCK

Za dużo mam na głowie, żeby myśleć o Tobie Za dużo mam na sobie, żeby się bić o Ciebie Wstaję rano, liczę benefit, a wieczorem wcale się nie liczę z nim Serio nigdzie nie chcę mi się iść, jeśli nie zarobię na imprezie nic Kiedyś chciałem tylko mieć balet W piątek mieć parę stów wydane na barze Więc się nie obrażę, jak mi podasz rękę - odlecimy razem Odlecimy dziś, miało być sober, ale widzę, że stoisz przy barze Znasz mnie nie od dziś, ale patrzysz na mnie jak na swój zegarek Świeci twój ice i oświetla mi parkiet, nie miałam tu być Ale wyszłam jak zawsze Szukam cię w tłumie, nie ukrywam, że patrzę Dużo na głowie, gdy pytam, czy wpadniesz Za dużo mam na głowie, żeby myśleć o Tobie Za dużo mam na sobie, żeby się bić o Ciebie Tak dużo mam na sobie, a nie stać mnie na odpowiedź One są zagubione nawet w swoim DM-ie Shake that ass for the squad Nie chcę się żenić, what the fuck Piję z nią Henny on the block, block, block, block Shake that ass for the squad Nie chcę się żenić, what the fuck Piję z nią Henny on the block, block Wole wyjść z tobą na ławkę pod blokiem niż Siedzieć sam w tym samolocie Chciałam iść z Tobą na ośkę, nie myśleć Że budzisz się zerem na koncie Weź już nie pytaj, czy wpadnę na moment Bo wracam na chatę na autopilocie Więcej nie pytam, bo pełny mam DM, spokojnie znajdę sobie inne opcje Nową pościel, będzie prościej, krzyczę głośniej bez ciebie Jak to głośniej? Nie nabiorę się, no nie z tym gościem Czemu nie ma go z tobą na mieście? Co się dziwisz, przecież wiesz, że tęsknię Może napisz mi tylko gdzie jesteś? Albo się odezwę po weekendzie Za dużo mam na głowie, żeby myśleć o Tobie Za dużo mam na sobie, żeby się bić o Ciebie Tak dużo mam na sobie, a nie stać mnie na odpowiedź One są zagubione nawet w swoim DM-ie Shake that ass for the squad Nie chcę się żenić, what the fuck Piję z nią Henny on the block, block, block, block Shake that ass for the squad Nie chcę się żenić, what the fuck Piję z nią Henny on the block, block