Credits
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Mikul
Songwriter:in
Adam Kubera
Songwriter:in
Lyrics
Stoje po środku własnego świata
Myśląc które zająć miejsce
Tu gdzie obroną jest atak
Ja stłumiłem w sobie bestie
Ludzie chcą cię zabić kiedy jesteś niepodobny
Ale do mnie niepodobne abym miał się upodobać
A alkohol to nie wanish i nie zmyje tego zła gdy zapraszacie mnie na browar
Ja czuje podwójnie potrójnie po całym dniu overthing
Słuchając odrodzenia czuje spokój w duszy
Te straszne uczucie jakby ktoś mnie ciagnął za linki
Czuje się właśnie jak kolec bez róży
Od małego duże plany, zawsze chciałem tworzyć dzieła
Dzisiaj tworze neurotyke dla tych którzy zrozumieją
Dla tych którzy zrozumieli i wiedzą skąd jestem
Patrzą jak codziennie wracam do świata gdzie moje miejsce
Bo bezsens i kłamstwa, ten smutek na twarzach
Dobija mnie on, dobija mnie to, dobija mnie to
Bo bezsens i kłamstwa, ten smutek na twarzach
Dobija mnie, dobija mnie on
Mam neurotyka mood
Mam neurotyka mood
Mam neurotyka mood
Mam neurotyka mood
Boje się momentu kiedy mogłoby wypalić
Co jeżeli branża mnie pochłonie?
Rozmawiamy inaczej kiedy jesteśmy sami
Wtedy czuje się jak mały chłopiec
Te dziwne uczucie gdy rozmawiam z rodzicami
Mówię coś o paraliżach i o lękach
Co noc myślę o tym kogo mogę stracić
Może ukojenie znajdę w lekach?
Od małego duże plany, zawsze chciałem tworzyć dzieła
Dzisiaj tworze neurotyke dla tych którzy zrozumieją
Dla tych którzy zrozumieli i wiedzą skąd jestem
Patrzą jak codziennie wracam do świata gdzie moje miejsce
Bo bezsens i kłamstwa, ten smutek na twarzach
Dobija mnie on, dobija mnie to, dobija mnie to
Bo bezsens i kłamstwa, ten smutek na twarzach
Dobija mnie, dobija mnie on
Writer(s): Jakub Mikulski
Lyrics powered by www.musixmatch.com