Lyrics

Jednego serca!
Tak mało! Tak mało!
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
Coby przy moim miłością zadrżało
A byłbym cichym pomiędzy cichemi
Jednych ust trzeba!
Skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami mojemi
I oczu dwoje, gdzie bym, patrzył śmiało
Widząc się świętym pomiędzy świętemi
Jednego serca i rąk białych dwoje
Coby mi oczy zasłoniły moje
Bym zasnął słodko, marząc o aniele
Który mnie niesie w objęciach do nieba
Jednego serca! tak mało mi trzeba
A jednak widzę, że żądam za wiele
Jednego serca!
Tak mało! Tak mało!
Jednego serca trzeba mi na ziemi!
Jednego serca i rąk białych dwoje
Co by mi oczy zasłoniły moje
Bym zasnął słodko, marząc o aniele
Który mnie niesie w objęciach do nieba
Jednego serca!
Tak mało mi trzeba
A jednak widzę, że żądam za wiele
Written by: Adam Asnyk, Niemen
instagramSharePathic_arrow_out