Top Songs By Deszczu Strugi
Credits
AUSFÜHRENDE KÜNSTLER:INNEN
Deszczu Strugi
Künstler:in
Popek
Künstler:in
Spooks
Künstler:in
Kaczy
Künstler:in
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Spooks
Songwriter:in
Paweł Rak
Songwriter:in
Andrzej Wawrykiewicz
Komponist:in
Lyrics
Szósta rano, od kopa do domu chcą ci wleźć
Pod drzwiami CBŚ, poszła o tobie wieść
Że jesteś tu gdzieś, obstawione każde z wejść
Tej blokady nie możesz przejść
Jeśli śpisz to cześć, widzimy się za dwa lata lub sześć
A ja uciekam, uciekam, uciekam, bo mnie złapią
Spierdalam, widzę, jak się na mnie gapią
Społeczniaki za telefony łapią
Taras, a ja na nim – zrywka przez dachy
Paruje szachy adrenalina, to nie strachy na lachy
Jak mnie złapią, to kryminał hardcore dolina i finał
Przypały będę źle wspominał, uciekam
Sam sobie przyrzekam, że się uda zniknąć za zakrętem
Nie zatrzymam się przed żadnym mentem
Ucieczka złodziei wykrętem
Pojebany psie, chuj ci w gębę; Firma; refren
Od dziecka wyjęty spod prawa
Do dzisiejszych dni
Do dzisiejszych dni to nie zabawa
Czeka ławnik, czeka prawnik
Czeka oskarżonych ława
Czeka mój kat i czeka waga
Czeka czarny chleb i czarna kawa
Do dzisiejszych dni obawa
Od dziecka wyjęty spod prawa
Do dzisiejszych dni
Do dzisiejszych dni to nie zabawa
Czeka ławnik, czeka prawnik
Czeka oskarżonych ława
Czeka mój kat i czeka waga
Czeka czarny chleb i czarna kawa
Do dzisiejszych dni obawa
Tu, gdzie kryminalny syf, braciszku, znowu jestem
Tutaj, gdzie każdy z moich braci żyje z przestępstw
Przekonanych święcie, że nigdy mnie nie złapią
Chuj w dupę społecznikom, co na ręce wciąż się gapią
Tylko to potrafią, w ich oczach zawiść
W głowie nienawiść, o jednym tylko myślę
Leszcze kończą w Wiśle, ja na powierzchni
Kaczy Proceder ciemnej strony zwierzchnik
Zawsze niebezpieczny, odwiecznie prawdzie wierny
Ktoś mnie oczerni – ja na to nie patrzę
Chuj w dupę policji jak teraz tak i zawsze
Na bok chwile słabsze, czas teraźniejszy rządzi
Warszawski chodnik, niejeden tutaj zbłądził
Nie dopuść do chwili, kiedy ciebie będą sądzić
Od dziecka wyjęty spod prawa
Do dzisiejszych dni
Do dzisiejszych dni to nie zabawa
Czeka ławnik, czeka prawnik
Czeka oskarżonych ława
Czeka mój kat i czeka waga
Czeka czarny chleb i czarna kawa
Do dzisiejszych dni obawa
Od dziecka wyjęty spod prawa
Do dzisiejszych dni
Do dzisiejszych dni to nie zabawa
Czeka ławnik, czeka prawnik
Czeka oskarżonych ława
Czeka mój kat i czeka waga
Czeka czarny chleb i czarna kawa
Do dzisiejszych dni obawa
Written by: Andrzej Wawrykiewicz, Paweł Rak, Spooks