Top Songs By Kaen
Credits
AUSFÜHRENDE KÜNSTLER:INNEN
Kaen
Künstler:in
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Adrian Świeżak
Komponist:in
Leciej Jakub
Komponist:in
Dawid Starejki
Songwriter:in
Lyrics
Jestem sam, to mój festiwal
To mój wielki bal, to tej presji czar
W sobie niosę ból, niosę w głębi żal
Który powoduje, ze mam ciężki stan
Paranoje te powodują strach
Atakują w snach ja spadam w dół
Nie mam na to sił to zagłada znów
Błazenada tu czuje, zjadam sól
Jadę znowu tam, one chcą mnie mieć
Mówisz, kocham cię przez jedną noc
Pierdol się, suko, nie znasz mnie
Ty zesrasz się, wita piekło to
Wracam do domu, czeka pusty dom
Oto smutny dom, nikogo nie ma w nim
Zapach moich perfum, alkohol
To bezsensu, słowo to zamieniam w czyn
Niosę bagaż ten, cały full tu
W sobie z wiary multum, pełen wiary buntu
Złego wizerunku, szalonego w chuj tu
Ego jego kung fu zrozum mały kundlu
Nie dotykaj mnie, nie usiądę
Ja zamykam się w tej grze, bowiem błądzę
Tak idę sam, nie dygam, to mój odwet
Tak Dawid S. dławi wers, to wiem dobrze
Tylko te melodie koją stres
Ta melodia co dnia zbroją jest
Wielu rzeczy nie mogę pojąć, wiesz
Chwile te, chwile złe, setki ronią łez
Głowa pęka, to słowa serca
Które powoli zamienia się w górę lodu
Nie przewinę taśmy za tę winę płaćmy
Kiedyś damy rade ominąć chmurę smogu
Jego życie to film, którzy mówią diagram
Kiedy każdy zły czyn nuci przewodnia łza
Musi przed siebie biec musi podążać sam
Niesie w sobie diament, o nim ballada
Jego życie to film, którzy mówią diagram
Kiedy każdy zły czyn nuci przewodnia łza
Musi przed siebie biec, musi podążać sam
Niesie w sobie diament, o nim ballada
Zrozum to, że muszę mieć głowę na karku
Bo dorosły facet ma jaja na miejscu
Bana na wejściu to kara na zejściu
Samara na pięciu w oparach nonsensu
Mam nadzieję, że na tej prostej będę
W końcu uda się demony pokonać
Upadam na ziemie dużo mocniej jeszcze
Ale się podnosi szalony narkoman
Nienawidzę luster, tłucze szkło
Brzydzę się Dawidem, puść mnie, ruszę w głąb
Duszy, która leci na dno, która leci w bagno
Uciec jakoś muszę stąd
Ale nie mam dokąd zaczynam biec
Biegnę szybciej, ale nadal stoję tu
Zamurowany posąg, machina tnie
Gdzie jest wyjście, przeszywają naboje mózg
Woda zalewa moje płuca
W betonowych butach tone niczym Titanic
Gdzie się podziała szalupa?
Nikomu nie ufam, w oddali znika krzyk
Czuje, że na zawsze ta piwnica
Małemu chłopcu zabrała niewinność
Zaprowadziła go w ten dziwny świat
Wcale się nie dziwie, że mieli złość
O to mały chłopiec zagubiony nadal
Tyle nienawiści pęka łeb
O to mały chłopiec poniżony siadał
Sztylet czyścił to w rękach miecz
Pozostały wiersze pozostał wstręt
Każde moje słowo to testament
Każde moje słowo to jest zamęt
On uderza atomowo wersach w grę
Jego życie to film, którzy mówią diagram
Kiedy każdy zły czyn nuci przewodnia łza
Musi przed siebie biec musi podążać sam
Niesie w sobie diament, o nim ballada
Jego życie to film, którzy mówią diagram
Kiedy każdy zły czyn nuci przewodnia łza
Musi przed siebie biec, musi podążać sam
Niesie w sobie diament, o nim ballada
Sześć lat z nią ja wyrzucam w kosz
Po niej pozostały tylko blizny te
Czuje cały puchnę, czuje że wybuchnę
Pozostało zimno mielizny cień
Tato dużo krzyczał, bałem się
Spodnie zamoczone, bo szczałem w nie
Wiele razy ja uciekałem gdzieś
Powalił jednym tym strzałem mnie
Zażywanie środków
Leków niby pomagało mi, czułem moc!
Rujnowanie w środku do ścieku
Wiele zamykało drzwi w mule toń
Nie wielu ludzi widzi te łzy
Kiedy pochłaniamy piekło, samozapłon
Nie wielu ludzi widzi te dni
Chwile załamania ma dziecko zjadłoby, spłoń
Założyłem maskę by namieszać
Wiele syfu narobił ten bohater
Superman, lubi kufer ten
Oczywiście, moje słońce, kocham Cię
KaeN, Dave, to nie dla was czas
Sialalalala lalalalala
Pałę chcesz, to nie wkurwiaj nas
Tralalalala lala downa masz
Jestem Dawid, słyszę głosy
Jebie mi się w deklu
Jestem Dawid, mam niedosyt
Muszę dalej iść, nie mogę stać w miejscu
Jestem Dawid, słyszę głosy
Jebie mi się w deklu
Jestem Dawid, zadaję ciosy
Muszę dalej iść, nie mogę stać w miejscu
Jego życie to film, którzy mówią diagram
Kiedy każdy zły czyn nuci przewodnia łza
Musi przed siebie biec, musi podążać sam
Niesie w sobie diament, o nim ballada
Jego życie to film, którzy mówią diagram
Kiedy każdy zły czyn nuci przewodnia łza
Musi przed siebie biec, musi podążać sam
Niesie w sobie diament, o nim ballada
Writer(s): Dawid Starejki, Adrian Swiezak
Lyrics powered by www.musixmatch.com