Lyrics

Na świecie tyle jest tajemnic, które powinny dawno dojrzeć. Wieczorem tyle okien ciemnych i dziurek w które warto spojrzeć spojrzeć! Ohyda! a jak się wyda ohyda! a jak się wyda a jak się wyda a jak się wyda to co? Będziemy pisać do MO! O! Będziemy pisać do MO! O! Będziemy pisać do MO! O! Będziemy pisać do MO! O! Paczkami ktoś dostaje odzież. Do żony sąsiad wrócił rankiem. Ulicą ciągle biega młodzież. W powietrzu dziwnie pachnie punkiem? Punkiem! Ohyda! a jak się wyda ohyda! a jak się wyda a jak się wyda a jak się wyda to co? Będziemy pisać do MO! O! Będziemy pisać do MO! O! Będziemy pisać do MO! O! Będziemy pisać do MO! O! ohyda ohyda ohyda ohyda Będziemy pisać do MO! O! Ohyda! Będziemy pisać do MO! O! Ohyda! Będziemy pisać do MO! O! Ohyda! Będziemy pisać do MO! O! Ohyda! Ohyda! Ohyda! O!
Writer(s): Jan Jozef Borysewicz, Andrzej Mogielnicki Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out