Lyrics

Pół miasta oszalało, by wyglądać tak jak on Stare jeansy, w klapie słoik, marynarki czarny ton Na Przyczółku ktoś go widział, znów z załogą robił bal Mokotowskim Polem kluczył i w Śródmieściu tracił czas Wszyscy w głowę zachodzili - jak można tyle lat Intensywnie się trenować i nie wybić głową dna? Elegancki i zuchwały, nonszalancji czar Dzisiaj porwie cię bezczelnie, dawaj w tango jeszcze raz! Wszyscy w głowę zachodzili - jak można tyle lat Intensywnie się trenować i nie wybić głową dna? Elegancki i zuchwały, nonszalancji czar Dzisiaj porwie cię bezczelnie, dawaj w tango jeszcze raz! Nawet Baśka już się stroi, pogwizduje hit sprzed lat Jurek z Markiem nawet trzeźwi oczekują - skrzy się łza Przeczuwają, co nadchodzi i nawiedzi cały świat W końcu fajrant! Przyszedł weekend! Dzisiaj znowu gram Va Banque! Wszyscy w głowę zachodzili - jak można tyle lat Intensywnie się trenować i nie wybić głową dna? Elegancki i zuchwały, nonszalancji czar Dzisiaj porwie cię bezczelnie, dawaj w tango jeszcze raz! Wszyscy w głowę zachodzili - jak można tyle lat Intensywnie się trenować i nie wybić głową dna? Elegancki i zuchwały, nonszalancji czar Dzisiaj porwie cię bezczelnie, dawaj w tango jeszcze raz! Wszyscy w głowę zachodzili - jak można tyle lat Intensywnie się trenować i nie wybić głową dna? Elegancki i zuchwały, nonszalancji czar Dzisiaj porwie cię bezczelnie, dawaj w tango jeszcze raz! Wszyscy w głowę zachodzili - jak można tyle lat Intensywnie się trenować i nie wybić głową dna? Elegancki i zuchwały, nonszalancji czar Dzisiaj porwie cię bezczelnie, DAWAJ W TANGO JESZCZE RAZ!
Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out