Similar Songs
Credits
AUSFÜHRENDE KÜNSTLER:INNEN
Limboski
Künstler:in
KOMPOSITION UND LIEDTEXT
Michał Augustyniak
Komponist:in
Lyrics
Jutro jak owoc zakazany
Dojrzało i skrzypią czarne bramy
Podobno nadchodzą straszliwe zmiany
Rzeka jest już gotowa zmienić bieg
Przetrwa ten kto najniżej schyli łeb
To tylko słowa
A jednak ściemnia się
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę ci odejść
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę jej przyjść
To coraz bardziej skomplikowane
Gdy jesteś jak liść na wietrze
Z klatki na ring spieszę się
Biegnę jak wilk, choć czuje się jak pies
Wciąż nie wiem który jutro zawoła gdzieś
Stawiam 100 złotych, że nic się nie wydarzy
Twoja pięść nie pasuje do jej twarzy
Ani ta Biblia, ani te słowa złe
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę ci odejść
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę jej przyjść
To coraz bardzo skomplikowane
Gdy jesteś jak liść na wietrze
Na mojej ulicy tak smutne twarze
I muszę w nie patrzeć i dalej iść
Czasami pomyśle o zielonych bananach na plaży
Co leża na słońcu całe we krwi
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę ci odejść
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę jej przyjść
Nie wiem co zrobię
Lecz nie pozwolę wam zginąć
Choć jestem jak liść na wietrze
Jak na wietrze liść
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę jej odejść
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę ci przyjść
To coraz bardzo skomplikowane
Gdy jesteś jak liść na wietrze
Jak na wietrze liść
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę jej odejść
Jeszcze nie wiem co zrobię
Pewnie pozwolę ci przyjść
To coraz bardzo skomplikowane
Choć jestem jak liść na wietrze
Jak na wietrze liść
Writer(s): Jakub Leonard Rutkowski, Michal Piotr Augustyniak, Jacek Cichocki, Dominik Artur Bienczycki
Lyrics powered by www.musixmatch.com