Letras

[Verse 1]
Siedzę wieczorem ogarnięty moją ciszą
Oni nie słyszą, a ja tak jak w transie
Te proste dźwięki mnie kołyszą
Nade mną chmury wiszą
Wszystko jest takie łatwe i paradoksalne
Zadowolony niosę radość dzisiaj wszędzie
Znowu się uśmiecham, wiem, że wszystko dobrze będzie
Zagubiony w tłumie, chcąc odnaleźć się w tym pędzie
Buduję swoje życie na miłości fundamencie
[Chorus]
Te chwile są z nami
I nikt nie zabierze ich dopóki my
Będziemy wciąż tacy sami
Z radością odkrywać każdy nowy dzień
To te chwile są z nami
I nigdy nie zabierze nam już ich nikt
Nie zabierze nikt
[Verse 2]
Oni słuchają, lecz nie słyszą
Między niebem, a ciszą spotykamy siebie
Oni patrzą, lecz nie widzą, z Twojej radości szydzą
Przychodzą, kiedy są w potrzebie
Cisza wokół mnie
Zapada zmrok, a ja nadal w nią wsłuchuję się
Serce swoim rytmem mocno upewnia mnie,
że warto wierzyć w ludzi
Pamiętaj o tym że nadzieja karmi, a nie tuczy
Do szczęścia otwarte drzwi, nie szukaj kluczy
Twój Anioł chce Twą wiarę obudzić
[Chorus]
Te chwile są z nami
I nikt nie zabierze ich dopóki my
Będziemy wciąż tacy sami
Z radością odkrywać każdy nowy dzień
To te chwile są z nami
I nigdy nie zabierze nam już ich nikt
Nie zabierze nikt
Written by: Kamil Bednarek, Piotr Bielawski, Piotr Stanclik, Radosław Szyszkowski
instagramSharePathic_arrow_out