Lyrics

Yeah
To moje uniwersum, mój świat
Nie wychodzę dziś poza teren
Może mógłbym być twoim bohaterem
Pozwól mi dziś być tylko raperem
Więc pozwól mi dziś być sam, być sam
Sam z własnym problem
Chociaż ponoć to miał być koniec ich na ogół
W twojej bajce nie chcę być bohaterem
Chociaż kocham, to tonę w tym nałogu
Ale znowu lądujemy na biegunach różnych
Każdy z nich się wzajemnie wyklucza
Ten wybór nie jest słuszny
Chociaż wiem
Widzisz mój świat przez dziurkę od klucza
Raz
Brakujący puzzel, idę jak poniesie ziemia
Miedziaki na duże a jak to nic nie da to
Może zacznę się modlić
Ze skrajnych emocji to lepsze niż bieda
Muszę ciągle expić żeby się nie czuć jak menel
Dla reszty z nich jestem easter eggiem
Fuck, Zippy
Ta fabuła się nie kręci tylko wokół ciebie
Ty – ja, dwa inne uniwersa
Tak nas podzielił wszechświat
I chciałbym byś też mógł z tego czerpać
Ale ile w tym wszystkim mojego szczęścia?
Ty – ja, dwa inne uniwersa
Tak nas podzielił wszechświat
I chciałbym byś też mogła z tego czerpać
Ale ile w tym wszystkim mojego szczęścia?
Jak już osiągnę ten najwyższy szczyt
Powiedz czy będzie mnie nudzić codzienność?
Skończę zalewać pysk, pokonam Styks
Zwolni wreszcie to tempo?
Nie ma już nic
Za mną, przede mną
Zgubiłem siebie gdzieś w drodze po zysk
Droga odcisnęła na duszy piętno
Echem wybrzmiewa dziś ostatni krzyk
Mam dosyć czilery i dosyć mam biby
Na ten świat ostatnio to patrzę zza szyby
To dziwny mechanizm co wkręca mnie w tryby
Żeby mój organizm chciał wędke, nie ryby
Domknięte ostatki questów jak Enigma
I dużo miejsca by rozłożyć skrzydła
Pokora już we snach mnie robi bez mydła
A czuję że mi ta realna już zbrzydła
Ty – ja, dwa inne uniwersa
Tak nas podzielił wszechświat
I chciałbym byś też mógł z tego czerpać
Ale ile w tym wszystkim mojego szczęścia?
Ty – ja, dwa inne uniwersa
Tak nas podzielił wszechświat
I chciałbym byś też mogła z tego czerpać
Ale ile w tym wszystkim mojego szczęścia?
Ty – ja, dwa inne uniwersa
Tak nas podzielił wszechświat
I chciałbym byś też mógł z tego czerpać
Ale ile w tym wszystkim mojego szczęścia?
Ty – ja, dwa inne uniwersa
Tak nas podzielił wszechświat
I chciałbym byś też mogła z tego czerpać
Ale ile w tym wszystkim mojego szczęścia?
Written by: Eryk Gadziński, Krzysztof Libner, Mikołaj Dobrzycki, Miłosz Szymkowiak, Patryk Ratajczak, tyloch
instagramSharePathic_arrow_out