Lyrics

Dzisiaj przychodzą do mnie koledzy z wiertłami udarowymi Będziemy razem borować dziury! Nie wiem jak inne składy, u nas rodzinne układy Nie ma lepszych, Returnersi, Dwa Sławy To dla naszych słuchaczy ze wszystkich świata stron Te dzieci z dworca uhh, kumasz? Się żyje ziom Wszystko, co najlepsze, znów w twoim domu Nikt nie chce zaciskać pasa, bierz to i wrzuć to w auto, ziomuś Nie pytaj, czy nas stać, najlepszy towar na mieście Słyszysz to brzmienie i już wiesz, kto jest liderem Chcemy wydawać flotę, chcemy podrywać dupy Musisz to zawrzeć, mamy tutaj styl od czapek po buty Czekaj, kto, do kurwy, właśnie wszedł na scenę? Returnersi, Dwa Sławy, to dotrzе dziś do ciebie Nie przеstrzegamy reguł, jak modele na wybiegu Na-na pewno nas rozpoznasz, to prawdy serum Mamy taką gadkę, że są za nami sto lat Re-respekt, rap, sztuka, to stara szkoła O-o-ochłoń małolat, pęka słupek rtęci To odpowiedź na to, kto jest najlepszy? Hahahaha... To-to dla ekipy, by przy tym kiwała głową E, bufetowa kopsaj cytryny, i niech się wszyscy pierdolą! Wszystko w rodzinie, nic poza nią Nie sprzedamy się ani drogo, ani tanio Na-nas dwóch, od zawsze, prawdziwy R.A.P Tu mózg zwarty tu, "24h" na DOP Od zawsze tutaj, pierwsza klasa rap repertuar Wszyscy hande hoch dziś, nie warto się zamulać, nie Ludzie tego chcą, ludzie tego pragną Hip-hop, koncerty, zwrotki, czysty hardcore Ca-całe miasto płonie, tak od kilku lat ziomuś Tym razem robimy rap u koleżki w domu
Writer(s): Michal Andrzej Harmacinski, Michal Tomasz Chwialkowski Lyrics powered by www.musixmatch.com
instagramSharePathic_arrow_out